Czy na sesję ślubną trzeba jechać daleko? Można, ale nie trzeba. Jeśli nie macie jakiegoś specjalnego miejsca czy krajobrazu, który chcecie mieć na zdjęciach, to na prawdę to, co mamy pod nosem wystarczy. Te zdjęcia są o Was i o Waszej miłości. Nie potrzeba nam żadnych efektów specjalnych i fajerwerków. Wystarczy sceneria miejska lub, jak w tym przypadku, bliskość natury.
’Cause Baby, you’re a firework 😉
Ania i Kamil organizowali dość spontaniczny ślub bez przyjęcia. Widziałam się z nimi z samego rana w Urzędzie Stanu Cywilnego, gdzie powiedzieli sobie TAK. Z racji, że wesela nie było, chcieli zatrzymać ten dzień w wyjątkowy sposób. Dlatego ponownie zobaczyliśmy się już wieczorem, w parku, na sesji. A oto efekty.
Możecie umówić się ze mną na reportaż z ceremonii ślubu i sesję plenerową w innym dniu lub na samą sesję ślubną. Napiszcie mi o swoich planach i oczekiwaniach, a ja dopasuję dla Was najlepszą opcję.